Wczoraj przyjmowaliśmy w naszej szkole miłych gości, wolontariuszy ze szczecińskiego Stowarzyszenia Polites. Młodzi ludzie z Francji, Portugalii, Ukrainy, Rosji i Polski opowiadali nam o możliwościach, jakie daje wolontariat. Jak się okazuje wolontariat europejski to nie tylko dawanie z siebie jak najwięcej, ale także cała masa korzyści. Poznawanie języków, poszerzenie horyzontów, odmiennych od naszej kultur, nawiązywanie nowych znajomości, nabywanie doświadczenia w pracy, a może nawet znalezienie prawdziwych przyjaciół? Na pewno jest to niezapomniana przygoda. Istnieje cała gama możliwych do wykonywania podczas wolontariatu zajęć. Można zajmować się pracą z ludźmi, zwierzętami, pracą biurową. Dla każdego coś miłego. Wiadomości merytoryczne o wolontariacie na pewno nas do niego zachęciły. Oczywiście, nie bez znaczenia jest fakt, że jedzenie, zakwaterowanie i w ogóle wszystko co do życia jest potrzebne w kraju goszczącym – jest za darmo. Najważniejsze jest jednak to, czego może sami wolontariusze nie są świadomi. Ich energia jest tak przeogromnie pozytywna, że zarażają nią i zachęcają bardziej, niż wzmiankami o najlepszych warunkach życia podczas wolontariatu. Po części oficjalnej poszliśmy pokazać gościom szkolne gospodarstwo. Gwiazdami popołudnia były nasze prosiaczki. „Wpadliśmy” również do pracowni gastronomicznej. Koleżanka z Portugalii weszła w skład jury szkolnego konkursu kulinarnego, więc teraz można go chyba nazwać międzynarodowym?  🙂